- Pobierz link
- X
- Inne aplikacje
Najnowszy post
- Pobierz link
- X
- Inne aplikacje
Autor: Dunya Mikhail
Wydawnictwo: Otwarte
Gatunek: reportaż, literatura faktu
Data premiery: 30 stycznia 2019 r.
Reportaże i literatura faktu zawsze
rozbudzają we mnie dodatkowe emocje. Wiedząc, że rzeczy, o jakich
się czyta naprawdę miały czy mają miejsce skłaniają do wielu
przemyśleń i przewartościowań swojego życia. 30 stycznia
premierę będzie miała książka poruszająca temat bardzo
współczesny, o jakim jednak niewiele się mówi, a jeśli tak, to
budzi on sprzeczne emocje. "Pszczelarz z Sindżaru" jest to
bowiem książka o tym, co dzieje się w Iraku na przestrzeni lat,
ale przede wszystkim obecnie.
Dunya Mikhail - nagradzana poetka,
która dużą część swojego życia spędziła w Iraku obecnie
mieszka w Stanach Zjednoczonych. To, co dzieje się jednak w jej
rodzinnych stronach nie jest jej absolutnie obojętne. Mikhail
napisała więc książkę, która otwiera oczy na to jak kobiety,
ale i mężczyźni, są terroryzowani przez Daesz - wojowników
Państwa Islamskiego. Wiara czy przekonania mają być tylko i
wyłącznie zgodne z Koranem i ideologią tego "państwa".
Słyszymy czasami w serwisach
informacyjnych o działaniach Daeszu, ale niewielu z nas chyba sobie
zdaje sprawę, co ci ludzie wyrabiają. Warto sięgnąć po
"Pszczelarza z Sindżaru" by nieco otworzyć oczy na
bestialskie zachowania i życie w wiecznym strachu. Mikhail przybliża
nam historie kobiet uratowanych przez Abdullaha, tytułowego
pszczelarza, który wiele ryzykuje starając się pomóc jak
największej ilości ludzi w ucieczce z niebezpiecznych rejonów.
Sama książka może nie zachwyca.
Widać, że autorka jest poetką, a pisanie reportażu z elementami
autobiografii jednak nieco ją przerosło. Książka, a właściwie
jej styl, nieco męczy momentami, ale warto przetrzymać te słabsze
fragmenty by poznać historie Abdullaha i kobiet, jakie uratował.
"Pszczelarza" zaliczam do lektur, jakie nie przynoszą
wielkiej przyjemności z czytania, bo i przecież sam temat bardzo
trudny, ale jakie warto przeczytać.
K.
Za książkę dziękuję
bardzo wydawnictwu Otwarte
Komentarze
Prześlij komentarz