- Pobierz link
- X
- Inne aplikacje
Najnowszy post
- Pobierz link
- X
- Inne aplikacje
Autor: Lucinda Riley
Wydawnictwo: Albatros
Gatunek: powieść, powieść
obyczajowa
ISBN: 978-83-8125-420-5
Książki obyczajowe, sagi rodzinne i
powieści, w których tajemnice przeszłości stopniowo wychodzą na
jaw bardzo lubię. Z chęcią sięgnęłam więc po najnowszą
książkę Lucindy Riley - "Drzewo anioła". Okładka
piękna, nieco świąteczna, nieco zimowa, książka przyszła
również pięknie zapakowana, a treść z tylnej okładki
zdecydowanie zachęcała do lektury. Przy tym wszystkim miałam
wysokie oczekiwania wobec książki, tym bardziej, że opinie w
Internecie głosiły same pozytywy. Teraz, gdy powieść skończyłam
widzę, że pojawiają się jednostki, które mają podobne do mnie
zdanie na temat książki Riley - niezbyt pozytywne.
Akcja powieści zaczyna się w Boże
Narodzenie 1985 roku, gdy Greta, dojrzała kobieta, wraca ze swoim
przyjacielem, Davidem, do jego posiadłości, która niegdyś
odegrała wielką rolę w jej życiu. Kobieta cierpi jednak na
amnezję, przez co nie jest w stanie do końca zrozumieć tego, co
działo się w jej życiu, o części rzeczy również w ogóle nie
ma pojęcia. Niespodziewanie świąteczny czas przyniesie nagłe
ożywienie wspomnień, które sprawią, że w posiadłości poleje
się wiele łez.
Razem z Gretą wracamy do jej
młodzieńczych lat, które przyniosły wiele zawirowań w jej
dalszym życiu. Autorka przechodzi często z powrotem do
teraźniejszości, by znowu wrócić do innego etapu w życiu
bohaterki, gdzie do akcji wkracza jej córka, powoli przejmując
główną rolę w książce. Generalnie "Drzewo anioła"
zapowiadało się fantastycznie, od początku polubiłam Gretę i
Davida, jej młodość przyspieszała bicie serca i czekałam co
dalej, co dalej. Niestety autorka nieco przesadziła z naszpikowaniem
akcji zwrotami akcji oraz iście melodramatycznymi losami bohaterów.
Powieść okazała się naiwna i irytująca, a dialogi bardzo
wystudiowane. Istna "Moda na sukces".
Może nie wystawiam tej powieści
najniższej noty, ale wysoka ona też nie jest. Świetnie rozpoczęta
akcja jednak nie miała prawa zjechać na tak niewłaściwe tory.
Czuję się rozczarowana, chociaż teraz, kiedy już nieco ochłonęłam
po lekturze, poziom irytacji mocno już opadł i doceniam te części
książki, gdzie to młoda Greta odgrywa główną rolę. Wiem, że
mój głos jest jednym z niewielu nastawionych negatywnie, więc
pewnie wielu z Was książka się spodoba i nie mam nic przeciwko
temu :) Zawsze cieszy mnie to, że książki sprawiają przyjemność
Czytelnikom.
K.
Za książkę dziękuję
bardzo wydawnictwu Albatros
- Pobierz link
- X
- Inne aplikacje
Komentarze
Prześlij komentarz