- Pobierz link
- X
- Inne aplikacje
Najnowszy post
- Pobierz link
- X
- Inne aplikacje
Autor: Sarai Walker
Wydawnictwo: W.A.B.
Gatunek: powieść, literatura
współczesna
Premiera: 22.08.2018 r.
Raz na jakiś czas zdarzy mi się
przeczytać książkę, z którą mam później problem, jeśli
chodzi o napisanie recenzji. Powieść, o której dzisiaj piszę
przeczytałam ponad tydzień temu i od tego czasu nie potrafiłam
zebrać się w sobie do napisania posta. W końcu uporządkowałam
jednak swoje myśli i mogę się z Wami nimi podzielić, a książką,
która dała mi tyle do myślenia jest "Dietoland" Sarai
Walker - premierę będzie mieć już w środę, 22 sierpnia.
Plum Kettle to młoda kobieta,
pracownica redakcji, która zajmuje się odpisywaniem na listy
czytelniczek, skierowanych do uroczej Kitty. Plum docenia to, że
swoją pracę wykonywać może z domu lub z kawiarni. Nie musi bowiem
przebywać wśród ludzi, którzy zapewne będą ją oceniać. Plum
ma bowiem wielki problem z akceptacją samej siebie. Z nadwagą
walczy praktycznie od zawsze, jednak bez większych efektów. W końcu
podejmuje decyzję o operacji zmniejszenia żołądka. Zabieg ten
jest jednak drogi, co sprawia, że Plum musi jeszcze trochę na niego
odkładać. Operacja jest dla niej niezwykle ważna i kobieta liczy,
że po niej będzie mogła w końcu używać swojego prawdziwego
imienia - Alicia, które pasuje do lepszej wersji samej siebie.
Niespodziewanie w życiu Plum pojawia
się młoda kobieta, którą spotyka we wszystkich miejscach, w
których bywa i która w końcu zostawia dla niej egzemplarz książki,
który budzi w niej wspomnienia. Spotkanie z nieznajomą jest jednak
dopiero początkiem serii dziwnych wydarzeń z życia Plum.
"Dietoland" był dla mnie
bardzo emocjonalną lekturą, która początkowo sprawiła, że
utożsamiłam się z główną bohaterką. Wieczne poczucie, że ktoś
cię obserwuje i ocenia, tylko dlatego, że ważysz więcej niż inni
skutecznie może wpędzić w jeszcze większe kompleksy. Jednak im
dalej w książkę, tym historia Plum stawała się jak dla mnie tak
bardzo nierzeczywista, ale i sprawiająca, że cała sympatia dla
bohaterki prysła.
Zdaję sobie sprawę z tego, że dla
wielu jest to książka "feministyczna", która ma
uświadomić, że ciało to nie wszystko, ale ja odniosłam właśnie
odwrotne wrażenie. Sarai Walker nieco nieudolnie próbowała zrobić
z tej książki manifest, który stał się po prostu niesmaczny i
mocno przerysowany. Ja po tej książce poczułam się słabsza,
zasmucona historią, ale i jeszcze bardziej podatna na
nadinterpretację spojrzeń obcych osób odnośnie mojej własnej
osoby. Książka jak najbardziej ma ciekawe momenty, cały jej
początek daje nadzieję na dobrą, ważną lekturę, mnie niestety
ta pozycja jednak mocno rozczarowała.
K.
Za książkę dziękuję
wydawnictwu W.A.B.
Komentarze
Prześlij komentarz