- Pobierz link
- X
- Inne aplikacje
Najnowszy post
- Pobierz link
- X
- Inne aplikacje
Autor: Gabrielle Zevin
Wydawnictwo: W.A.B.
Gatunek: powieść, powieść
obyczajowa
ISBN: 978-83-280-5400-4
Zdarzają się czasami książki, które
traktują o fikcyjnych wydarzeniach, a które czyta się jednak jakby
były powieściami opartymi na faktach. Takie odczucia miałam
podczas czytania książki Gabrielle Zevin "Wzloty i upadki
młodej Jane Young". Książka premierę swoją miała 18 lipca
tego roku.
Choć powieść zaczyna się
zaskakująco, ponieważ główną bohaterką nie jest młoda
dziewczyna o której można przeczytać na tylnej okładce książki.
Bohaterką pierwszego rozdziału jest samotna, dojrzała kobieta -
Rachel, która szuka miłości. Chodzi na randki z różnymi osobami,
jednak najbardziej dotyka ją to, co towarzysz kolacji mówi
mimochodem i co wydawałoby się rzeczą błahą. W dalszych
rozdziałach sytuacja zaczyna się jednak rozjaśniać i sytuacja
staje się zrozumiała, a tytułowa Jane Young powolutku odkrywa przed
nami swoją tożsamość.
Kiedyś nosiła inne imię, inne
nazwisko i jej życie nie było tak skomplikowane. Idealne wyniki w
nauce i wrodzone predyspozycje zawiodły ją na staż do senatora
Levina, sąsiada z dawnych lat. Kobieta jednak nie jest już
dziewczynką, a senator nie jest obojętny na jej wdzięki. Zaczyna
się więc romans, który okaże się brzemienny w skutki tylko dla
jednej ze stron.
"Wzloty i upadki młodej Jane Young" to współczesna wersja "Szkarłatnej litery" dziejąca się w świecie polityki. Mężczyzna nie jest niczemu winien, a za skandal odpowiedzialność ponosi młoda dziewczyna, która popełniła błąd i się zakochała. Powieść świetnie się czyta, poznawanie historii głównej bohaterki z różnych stron daje pełen pogląd na sytuację, ale sprawia również, że wydarzenia odkrywane są przed nami stopniowo. Jak dla mnie ta pozycja to bardzo dobrze napisana książka, która podnosi temat nierówności w ocenie, ale i temat samozaparcia i walki o swoje życie. Chociaż los często weryfikuje plany, to trzeba znaleźć w sobie siłę, niczym Jane Young i mieć odwagę przeżyć je w zupełnie inny sposób. Nie twierdzę, że Jane Young pozostaje bez winy, ale podwójne standardy powinny zniknąć.
K.
Komentarze
Prześlij komentarz