- Pobierz link
- X
- Inne aplikacje
Najnowszy post
- Pobierz link
- X
- Inne aplikacje
Autor: James Montague
Wydawnictwo: Znak
Gatunek: literatura faktu
ISBN: 978-83-240-4283-8
Fanką sportu, a co za tym idzie także
i piłki nożnej jestem od dzieciństwa. Jakoś tak się złożyło,
że to ja, a nie moja siostra, towarzyszyłam tacie w oglądaniu
wszelakich wydarzeń sportowych i miłość do sportu we mnie
pozostała do dnia dzisiejszego. Nie nazwałabym się wielkim
ekspertem, ale sporo wiem o tenisie, siatkówce, piłce ręcznej czy
nożnej. James Montague napisał jednak książkę otwierającą oczy
na to, jakim pełnym ciemnych zakamarków jest świat piłki nożnej.
Nie spodziewałam się ujrzeć aż tak rzetelnie i dogłębnie
zbadanego świata piłki.
Gdy sięgałam po "Klub
miliarderów" myślałam, że to książka o zarobkach piłkarzy,
świecie reklam, w których to częściej widujemy niektórych
sportowców niż na boisku. I choć owszem, jest tu kilkakrotnie mowa
o sumach kontraktów, to nie one są głównym tematem. James Montague
przedstawia nam świat bajecznie bogatych szejków, którzy spełniają
swoje marzenia i kupują kluby piłkarskie. Mowa tu o procesie
przejmowania klubów, ale i przejmowania wpływu na futbol w ogólnym
pojęciu. Nie od dziś wiadomo, że pieniądze rządzą światem, nie
inaczej dzieje się w świecie sportu.
Obecnie rozgrywany Mundial w Rosji
budził wiele kontrowersji. Mówiono po cichu, że Rosja wygrała
głosowanie na organizatora Mistrzostw w bardzo niesportowy sposób.
I gdy myśleliśmy, że to Rosja zastosowała najgorsze taktyki,
organizatorem następnego Mundialu został Katar i tu dopiero
pojawiło się pole do popisu dla śledczych i dziennikarzy. Montague
przytacza wypowiedzi osób, które naciskane były, by to właśnie
to arabskie państwo uzyskało prawa do organizacji święta futbolu.
Bez ogródek przywołuje nazwiska, choć ich waga robi wrażenie i
może przynieść mu kłopoty.
James Monatgue napisał świetny
reportaż, który daje dużo do myślenia i który uświadamia, jak
polityka i pieniądze wpływają na świat sportu. Książkę czyta
się z dużą ciekawością i lekkością - nie czułam się
przytłoczona dużą ilością faktów. Montague poświęcił dużo
czasu na napisanie tej książki, jego pracę da się wyczuć na
każdej stronie i coś czuję, że nie będzie to ostatnia książka
autora traktująca na temat brudnego świata sportu.
K.
Za książkę dziękuję
bardzo wydawnictwu Znak
Komentarze
Prześlij komentarz