- Pobierz link
- X
- Inne aplikacje
Najnowszy post
- Pobierz link
- X
- Inne aplikacje
Autor: A.J. Finn
Wydawnictwo: W.AB.
Gatunek: powieść, powieść
psychologiczna, thriller
ISBN: 978-83-280- 503-65
Rok 2017 był bardzo udany pod względem
ciekawych thrillerów. Ja sama przeczytałam kilka naprawdę dobrych
najnowszych pozycji, sięgnęłam też po starsze tytuły tego
rodzaju. Przeglądając plany wydawnictw na kolejny rok stwierdzam,
że zapowiada się on równie dobrze. Jestem już po lekturze
"Kobiety w oknie", która swoją premierę będzie miała 2
lutego i śmiało mogę napisać: jest na co czekać.
Anna Fox, z zawodu psycholog dziecięcy,
sama posiada problemy, które wymagają pomocy terapeuty. Od kilku
miesięcy Anna nie opuszcza domu - cierpi na agorafobię, czyli lęk
przed otwartymi przestrzeniami. Jej życie uległo drastycznej
zmianie, sama zaczyna więc żyć życiem prowadzonym przez swoich
sąsiadów. Całymi dniami obserwuje ich z okien swojego domu. Wie
dokładnie kto o której godzinie i gdzie wychodzi, kto ma gości,
kto bałagan w domu, a kto nakrył niedawno swoją żonę z
kochankiem. Część z tych "wydarzeń" Anna dokumentuje
profesjonalnym aparatem fotograficznym, którego obiektyw zbliża ją
do ludzi mieszkających naprzeciwko. Choć obserwowanie sąsiadów,
oprócz wielu godzin spędzanych w Internecie, jest jej główną
rozrywką, to dopiero wprowadzenie się nowych sąsiadów - Russellów
- sprawia, że to podglądanie zmienia życie Anny. Widzi ona bowiem
coś, czego nie powinna, a czego z czasem nie jest już nawet pewna.
"Kobieta w oknie" jest
debiutem literackim A. J. Finna, debiutem, który zelektryzował
rynki wydawnicze na całym świecie. Prawa do wydania tej powieści
sprzedano do 40 krajów, a wytwórnia FOX zaklepała już sobie prawo
do ekranizacji. Takie informacje wzbudzają zainteresowanie
potencjalnych czytelników, ale niestety w takich przypadkach sama
książka czasami zawodzi - przypomina mi to trochę zamieszanie
wokół "Dziewczyny z pociągu", która była tylko
średniakiem. "Kobieta w oknie" takim średniakiem
zdecydowanie nie jest. Akcja wciąga już od pierwszych stron,
książkę czyta się bardzo szybko, styl autora również przypadł
mi do gustu. Fabuła ciekawa, zaskakująca, sprawiająca, że kilka
razy mocno zwątpiłam w to, co czytam (i o to chodzi!). Do samego
końca nie wiedziałam, jak będzie wyglądało zaskoczenie, a moje
wcześniejsze przypuszczenia pokazały, że dałam się nabrać
autorowi.
Debiut A.J. Finna jest bardzo udany,
wciągający i sprawiający, że chce się więcej. To nie tylko
thriller, ale też świetna powieść psychologiczna. Żeby jednak
nie było tak różowo, to mam jedno małe "ale" - w kilku
momentach akcja była jak dla mnie za mocno przeciągnięta. Autor
chciał jak najdłużej utrzymać czytelnika w niepewności, ale w
moim odbiorze jednak było to nieco wymuszone. Poza tym rozdziały
przeważnie są krótkie, dynamiczne, zasiewające w czytelniku
ziarenko niepokoju. Wpiszcie sobie w kalendarz datę 2 lutego i
dajcie się porwać tej niepokojącej powieści.
K.
- Pobierz link
- X
- Inne aplikacje
Komentarze
Zdecydowanie warto. Szczęśliwie udało mi się w tym roku przeczytać przedpremierowo już dwa bardzo dobre thrillery, jednym z nich jest właśnie "Kobieta w oknie", drugi to "Kredziarz" C. J. Tudor :D
OdpowiedzUsuńJa właśnie jestem w trakcie "Kredziarza" i jak na razie też mi się bardzo podoba :)
Usuń