Najnowszy post

Sabri Louatah - Dzikusy - tom pierwszy i drugi



Autor: Sabri Louatah

Wydawnictwo: W.A.B.

Gatunek: powieść, literatura współczesna, thriller polityczny

ISBN: tom I: 978-83-280-4345-9
tom II: 978-83-280-4765-5



Coraz częściej sięgam po różnego rodzaju serie książkowe. Dochodzi tu chyba do głosu moje zamiłowanie do seriali - bo czymże są takie serie, jak nie kolejnymi odcinkami. Są jednak plusy i minusy takiej formy wydawniczej. Rozbudowanie wielu wątków i postaci - zdecydowany plus, oczekiwanie na kolejne tomy - wielki minus. Tym razem otrzymałam aż dwa tomy (z czterech ogółem) serii "Dzikusy", które pojawiły się w naszym kraju w kwietniu oraz październiku tego roku.


Sabri Louatah jest francuskim pisarzem, który swoją tetralogią narobił we Francji, ale i na świecie niezłe zamieszanie. Po lekturze "Biesów" i zamieszkach, które trawiły jego kraj w 2005 roku, stworzył swego rodzaju sagę rodzinną, połączoną z thrillerem politycznym i powieścią akcji, umieszczoną w środowisku arabskich imigrantów. A zaczyna się wszystko w weekend ważny dla mającej algierskie korzenie rodziny Narrusz - żeni się bowiem Slim, najmłodszy syn Dunji, brat Nazira i Fu'ada. Na wesele stawia się prawie cała, jakże barwna rodzina. Weekend ważny jest jednak również dla całej Francji, a także i Europy. Odbywają się bowiem wybory prezydenckie i pierwszy raz w historii prezydentem może zostać człowiek pochodzenia arabskiego.


Pierwszy tom "Francuskie wesele" skupia się na dniu wesela i dniu wyborów prezydenckich. Choć pozycja jest w miarę krótka, to pełna ciekawych postaci. Rodzina Narrusz jest bardzo liczna, a i ich wzajemne powiązania wymagają sporo skupienia od czytelnika. Wszystko z czasem jednak się rozjaśnia i układa w całość. Prym wiodą tu przede wszystkim młodzi mężczyźni rodu Narrusz. Slim, Fu'ad, Nazir, z Karimem na czele - każdy z nich ma swoje tajemnice i skrywane uczucia. Niespodziewanie jednak członkowie algierskiej rodziny mają swój udział w dramatycznym w przebiegu dniu wyborów.


Tom drugi "Upiór nawiedził Europę" to już thriller polityczny najwyższego lotu. Rodzina Narrusz dalej pozostaje w centrum wydarzeń, ale to, co się wokół nich dzieje na różnych politycznych szczeblach, gra tutaj główną rolę. Akcja posuwa się do przodu z prędkością błyskawicy, a i autor nie ułatwia czytelnikowi ułożenia sobie obrazu w całość, zmylając tropy. Jak "Francuskie wesele" było nieco przytłaczające i bez wartkiej akcji, tak "Upiór..." nadrabia to z nawiązką.


O treści "Dzikusów" piszę bardzo ogólnikowo, by nie psuć Wam czytania i przez przypadek czegoś nie zaspoilerować. Jest to jednak seria pełna politycznych zagrywek, zawiłych relacji rodzinnych, problemów kulturowych, a nawet i kłopotów sercowych. Muszę przyznać, że powieść napisana przez Louataha jest tak realistyczna, że bez problemu można było sobie wyobrazić dramatyczne wydarzenia dziejące się we Francji. Przez pierwszy tom może być Wam momentami ciężko przejść, ale jego końcówka i tom następny sprawiają, że chce się więcej! Na razie zadowolić musimy się jednak tymi dwiema częściami, a oczekiwanie na tom trzeci będzie budować napięcie przed kolejnymi emocjami.


K.


Za książki dziękuję bardzo wydawnictwu W.A.B.

Komentarze