Najnowszy post

Antonio Manzini - Żebro Adama



Autor: Antonio Manzini

Wydawnictwo: Muza

Gatunek: powieść, kryminał

ISBN: 978-83-287-0634-7



8 listopada bieżącego roku był nadzwyczaj bogaty w różnorakie premiery. Kilka z nich udało mi się przeczytać jeszcze przed oficjalną datą wydania, a kilka czeka nadal w kolejce. Dzisiejszy wpis będzie również o pozycji, która pojawiła się na półkach księgarń właśnie 8 dnia tego miesiąca. "Żebro Adama" - to drugi tom serii z wicekwestarzem Rocco Schiavone na czele - czyli najnowsza powieść Antonio Manziniego.


Pierwszym tomem tej serii była "Czarna trasa", którą miałam okazję przeczytać w marcu tego roku i która jest dla mnie książką sentymentalną - była to bowiem moja pierwsza książka otrzymana od wydawnictwa w ramach współpracy. Obawiałam się wówczas, co zrobię, kiedy otrzymana książka okaże się kiepska, a ja nie będę umiała o tym konstruktywnie napisać. Na szczęście "Czarna trasa" była przyjemną lekturą, więc teraz z radością sięgnęłam po "Żebro Adama", które ponownie przeniosło mnie do mroźnej, włoskiej Aosty.


Od wydarzeń na stoku narciarskim mija pół roku, Rocco dalej tęskni za Rzymem i nie umie się przyzwyczaić do warunków pogodowych panujących w Aoście. Dalej też bywa opryskliwy i traktuje swoich podwładnych z góry, chociaż odniosłam wrażenie, że jednak trochę dojrzał. Nie sypie już swoimi ripostami na lewo i prawo, wzmacnia również nić sympatii nawiązaną z Italo. W pewien piątkowy poranek Rocco otrzymuje wezwanie na miejsce włamania. W środku, oprócz wszechobecnego bałaganu znajduje również ciało kobiety wiszące na sznurze. Początkowo kwalifikuje to znalezisko jako samobójstwo i już cieszy się na wieczorny mecz piłkarski, gdy przypadkowa sytuacja w barze powoduje, że sprawa może nie być jednak tak prosta. Wraz z podwładnymi rozpoczyna śledztwo w sprawie o morderstwo.


Śledztwo dotyczące zamordowanej kobiety nie jest proste i oczywiste, dodatkowo łączy się ono z wątkiem rabunkowym, co jednak przynosi odpowiedzi chociaż na niektóre pytania. Sprawy bieżące pochłaniają Schiavone, ale również bolesna przeszłość daje o sobie znać, a wicekwestarz ponownie staje przed moralnymi dylematami. Wciąż przeżywa również śmierć żony i nadal nie potrafi zaangażować się w pełni w nowy związek.


"Żebro Adama" czytało mi się bardzo przyjemnie, zagadka kryminalna ponownie nie była jakaś wymagająca, ale całość jak najbardziej zadowalająca. Dalej darzę Rocco sympatią, wybija się on na tle innych śledczych z kryminałów, a autor naprawdę rozwija jego postać. Czekam z niecierpliwością na kolejny tom serii.


K.


Za książkę dziękuję bardzo wydawnictwu Muza

Komentarze

  1. Własnie niedawno czytałam tę książkę. Rocco od pierwszych stron przypadł mi do gustu :)
    Chyba sięgnę również po pierwszy tom Maniziniego.

    Pozdrawiam

    Kasia i Książki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rocco ma w sobie "to coś" :) Głównie ze względu na jego postać tak mi się podobają książki Manziniego.

      Usuń

Prześlij komentarz