Deborah McKinlay - Cała nadzieja w Paryżu

Autor: Deborah McKinlay

Wydawnictwo: Feeria

Gatunek: powieść, powieść obyczajowa

ISBN: 978-83-7229-387-9

Letnia pogoda zdecydowanie sprzyja czytaniu powieści obyczajowych, przynajmniej w moim przypadku. Jakoś mniej ciągnie mnie do kryminałów czy opasłych tomów, podświadomie sięgam po lekkie książki. Od jakiegoś czasu czekała na swoją kolej książka o urokliwej okładce, której kolorystyka w pełni uderza w moje gusta. Na szczęście jej treść również wywołała u mnie pozytywną reakcję, więc z przyjemnością piszę dziś o książce Deborah McKinlay o tytule "Cała nadzieja w Paryżu".

Bohater książki - Jackson Cooper, zwany przez większość ludzi Jackiem jest amerykańskim pisarzem. Jego książki odniosły spory sukces, czego nie można powiedzieć o jego życiu uczuciowym. Poznajemy go w momencie, gdy dopiero co rozstał się ze swoją drugą żoną i mimo dojrzałego wieku, pogubił się nieco w życiu. Odczuwa kryzys pisarski, zaczyna wątpić w swój talent, a także w szansę ułożenia sobie życia osobistego. W takim właśnie czasie otrzymuje krótki list od Evy - fanki jego powieści. Eva, rodowita Brytyjka, również jest osobą dojrzałą, lecz skrytą i można odnieść wrażenie, że również znerwicowaną i smutną. Ciężko przychodzą jej kontakty z ludźmi, dlatego też wysłała Jackowi, można by było się wydawać, starodawny list. Jego jednak ujmuje fakt, że otrzymał taką wiadomość w postaci prawdziwego listu, a nie maila, odpisuje więc na niego i tak zaczyna się ich międzykontynentalna znajomość.

Jack i Eve wymieniają sporo listów, wraz z rozwojem znajomości czasem też maile, które mają na nich terapeutyczny wpływ. O czym jednak mogą pisać ze sobą osoby, które nigdy się nie spotkały? O jedzeniu. Obydwoje są smakoszami, czerpią przyjemność zarówno z gotowania, jak i spożywania posiłków. Jack, jak sam mówi, gotuje z miłości, a dla Eve czynności te są wielce uspokajające - trzymanie się przepisów jest czymś, czego potrzebuje w swoim życiu.

Powieść McKinlay jest historią dwojga dorosłych, dojrzałych wiekiem osób, którym przychodzi rozpocząć swoje życie jakby na nowo. Choć oboje są samotni i pogubieni, wzajemna korespondencja sprawia, że otwierają się na zmiany w swoich życiach. Zmiany, których oboje się obawiali. Zacieśniająca się przyjaźń ma zbawienny wpływ i skorzystają na niej nie tylko sami w nią zaangażowani, ale i ich bliscy. Książkę czytałam z dużą przyjemnością, nie jest ona cukierkową opowieścią, ale taką prawdziwą, poruszającą również niełatwe tematy. Klimat i tematyka powieści przypominały mi nieco książki Niny George, co jest według mnie dużym plusem. Polecam Wam książkę "Cała nadzieja w Paryżu" - bardzo przyjemna obyczajówka ze sporą dawką kulinarnych inspiracji - dla mnie połączenie idealne.

K.