Przedpremierowo: Riley Sager - Ocalałe

Autor: Riley Sager

Wydawnictwo: Otwarte

Gatunek: powieść, thriller

ISBN: 978-83-7515-428-3

Po klasyce literatury powszechnej, którą były "Małe kobietki" sięgnęłam po absolutną nowość. "Ocalałe" Riley Sager swoją premierę w Polsce będą miały dopiero 27 września, ale wydawnictwo Otwarte było tak uprzejme, że otrzymałam już egzemplarz recenzencki. O tym, że thriller ten zapowiada się ciekawie świadczy chociażby wypowiedź Stephena Kinga, umieszczona na okładce - "Fenomenalny thriller. Najlepszy, jaki przeczytasz w 2017 roku". Po lekturze "Ocalałych" nie pozostaje mi nic innego, jak zgodzić się z Mistrzem.

Quincy Carpenter pozornie wiedzie idealne życie - prowadzi bloga kulinarnego, ma kochającego chłopaka oraz mieszkanie w ekskluzywnej dzielnicy Nowego Jorku. Wydaje się być szczęśliwa i beztroska, ale jakże to mylne wrażenie. Quincy od kilku dobrych lat nosi w sobie brzemię, jakim jest trauma po masakrze w leśnym domku. Ona jako jedyna nie zginęła z rąk szalonego zabójcy, a także niewiele z tego wydarzenia pamięta. Strach potrafi ją jednak w każdej chwili sparaliżować. Jakby sama tragedia nie była wystarczającym balastem, Quincy stała się "ulubienicą" mediów. Ona, a także Lisa Miller i Sam Boyd, które również jako jedyne przeżyły podobne masakry, ochrzczone zostały mianem "Ocalałych". Nigdy się nie spotkały, choć każda wiedziała wiele o pozostałych. Zmienia się to wszystko, gdy policjant Cooper przekazuje Quincy niedobre wieści dotyczące Lisy. Sam natychmiast pojawia się w Nowym Jorku, u progu drzwi nieznanej wcześniej "Ocalałej". Szaleństwo medialne znowu się rozpoczyna, a relacja, która łączy bohaterki staje się coraz dziwniejsza i wzbudzająca niepokój.

Thriller pióra Riley Sager na początku wydawał mi się ciekawy, ale bez większych fajerwerków. Jednak im dalej w książkę, tym jest ciekawiej. Nie można już ufać żadnej postaci, a kiedy ja sama myślałam, że wiem już w jakim kierunku powieść zmierza, to jakże się zdziwiłam zakończeniem! "Ocalałe" są thrillerem psychologicznym z doskonale wykreowanymi bohaterami. Zarówno Quincy, jak i Sam, choć tak różne od siebie, są równie ciekawymi postaciami, które czasami muszą walczyć same ze sobą. Bardzo lubię książki z retrospekcjami i znalazłam je także w tej powieści. Aktualne losy dziewcząt przeplatają się z wydarzeniami w Pine Cottage, których doświadczyła Quincy i które są przed nami stopniowo odkrywane. Aż do niemalże samego końca książki nie wiadomo, co dokładnie się tam wydarzyło.

Czy "Ocalałe" naprawdę będą najlepszym thrillerem 2017 roku? Ja jak na razie jestem na tak, ale będę czekać, czy jakiś inny autor w równym stopniu będzie potrafił mnie zaskoczyć. Tymczasem wpiszcie sobie datę 27 września w kalendarz, warto czekać na "Ocalałe".

K.

Za możliwość przeczytania książki dziękuję bardzo wydawnictwu