Najnowszy post

Wiesław Myśliwski - Ostatnie rozdanie


Autor: Wiesław Myśliwski

Wydawnictwo: Znak

Gatunek: powieść, literatura współczesna, literatura polska

ISBN: 978-83-240-2780-4



Wiedziona postanowieniem, by sięgać częściej po książki, które od dawna czekają na przeczytanie, wybrałam tym razem powieść "Ostatnie rozdanie" Wiesława Myśliwskiego. Myśliwski należy do grona najbardziej uznanych polskich pisarzy współczesnych. Doceniany jest zarówno przez krytyków, jak i czytelników, a na jego koncie znajdują się dwie nagrody Nike. Jest to moje drugie spotkanie z twórczością autora - pierwszą jego książką, jaką przeczytałam, był znakomity "Traktat o łuskaniu fasoli".

Bohaterem i narratorem powieści jest dojrzały mężczyzna, który po raz kolejny próbuje zrobić porządek w swoim notesie zawierającym nazwiska, adresy i numery telefonów osób, z którymi miał styczność na przestrzeni wielu lat. Notes jest całkowicie zapełniony, kartki się rozsypują, a do tego pęka on wręcz od ilości wizytówek, które mimo tego, że przepisał do owego notesu, i tak trzyma. Tym razem postanawia jednak przepisać potrzebne dane do nowego notesu, a starego pozbyć się, lub schować gdzieś głęboko. Części nazwisk nawet nie pamięta, a część, po głębszym zastanowieniu, przywołuje zapomniane sytuacje, które miały dla niego mniejsze lub większe znaczenie. Zrobienie porządku z adresami staje się dla niego pretekstem do zrobienia porządku także ze wspomnieniami oraz własnym sumieniem.

Narrator zabiera nas w podróż po swoim życiu, od czasów chłopięcych aż po dzień dzisiejszy. Nie jest to jednak podróż wierna chronologii, a luźna wędrówka kierowana aktualnym tokiem wspomnień. Cała książka jest jakby monologiem głównego bohatera, gdzieniegdzie tylko znajdziemy dialogi, a i one są jedynie przytoczeniem jego wspomnień. "Ostatnie rozdanie" jest rozliczeniem z przeszłością, rozrachunkiem z samym sobą, a także z osobami najbliższymi sercu narratora. Dużo więc tu rozmyślań o matce, która wychowywała go samodzielnie, w trudnych, powojennych czasach, o kobietach z którymi łączyły go romanse, o krawcu Radzikowskim i szewcu Matei, którzy odegrali dużą rolę w kształtowaniu jego charakteru, a także o Marii, która mimo wczesnej rozłąki, pozostała miłością jego życia.

Myślę, że "Ostatnie rozdanie", podobnie jak inne powieści Myśliwskiego, nie jest książką dla każdego. By ją w pełni docenić i zrozumieć potrzeba dojrzałości, także odradziłabym jej lekturę osobom bardzo młodym, aby się do tej książki nie zraziły. Ja, mimo, że już nie taka młoda, to jestem przekonana, że za kilka lat ponownie sięgnę po tę powieść i będzie ona jeszcze bliższa mojemu sercu. Zaznaczę tu też, że, przynajmniej w moim przypadku, lektura szła mi dosyć powoli, bo naprawdę skłania ona do myślenia i zastanowienia się nad tym, co się właśnie przeczytało. Zachęcam Was do sięgnięcia po tę pozycję - warta jest poświęcenia jej czasu.


K.

Komentarze