- Pobierz link
- X
- Inne aplikacje
Najnowszy post
- Pobierz link
- X
- Inne aplikacje
Autor: Olga Tokarczuk
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Gatunek: powieść, powieść historyczna
ISBN: 978-83-08-04939-6
Po dwóch latach spędzonych na półce „Księgi Jakubowe” doczekały się swojej kolejki. Wielokrotnie chciałam się za nie zabrać, za każdym razem znajdowałam jednak jakieś „ale”. Gdy niedawno podzieliłam się z Wami na instagramie, że czytam „Prawiek i inne czasy” Olgi Tokarczuk, wiele osób pisało do mnie polecając „Księgi…” lub pytając mnie, co o nich myślę. Moja ciekawość odnośnie tej pozycji ponownie wzrosła i tym razem nie stwarzałam żadnych wymówek, tylko zabrałam się za lekturę. Mam wrażenie, że cokolwiek napiszę o tej powieści, to i tak będzie to za mało i zbyt pobieżnie, ale aż trudno pisać o takim dziele.
Uderzyło mnie na początku to, jak szybko mi się tę książkę czyta, strony ubywały nie wiadomo kiedy, byłam więc pełna entuzjazmu. Przyszedł jednak bardzo szybko moment, gdzie tak łatwo i lekko już nie szło. Ogrom postaci, różne środowiska, różne religie, różne społeczności i obyczaje, kilka osób prowadzących narrację – można się było pogubić. Nie zraziłam się jednak i podeszłam do lektury z większym skupieniem oraz cierpliwością, co było właściwą decyzją. Z biegiem stron wszystko zaczęło łączyć się w całość, a początkowo oderwane od siebie losy różnych bohaterów, w mniejszym lub większym stopniu splatały się ze sobą.
„Księgi Jakubowe” opowiadają przede wszystkim o Jakubie Franku, który w XVIII wieku stworzył sektę żydowską – tzw. frankistów. Jego losy wydają się bardzo nieprawdopodobne, a jednak są prawdziwe. Autorka z wielką precyzją przedstawia zarówno dzieje jego samego, jak i losy jego wyznawców. Oczywiście nie jest to biografia, a powieść historyczna, więc nie można brać wszystkiego dosłownie, ale gdy zerknęłam, co piszą o nim chociażby w źródłach internetowych, to wiele się pokrywa z prozą Tokarczuk. Niezwykła dbałość o szczegóły odnosi się nie tylko do samego Jakuba, ale do całego przedstawionego świata. Realia tamtych czasów opisane są z niezwykłą dokładnością i starannością, po tych kilkuset przeczytanych stronach aż dziwnie wrócić do współczesności. A o wszechobecnym judaizmie dowiedziałam się więcej aniżeli kiedykolwiek bym przypuszczała, że będę wiedzieć.
Oprócz kronikarskiej precyzyjności mamy tu do czynienia też ze swojego rodzaju magią. Przez wszystkie księgi towarzyszy nam chociażby duch Jenty, która jest umierająca od samego początku, a przez urok nie może zaznać wiecznego spoczynku. Pojawia się także dużo zabobonów, przesądów prostego i bojaźliwego ludu. Ludu, który wierzy także w to, że Jakub jest Mesjaszem i że trzeba podążać jego śladem i czynić to, co Pan każe. Mówi się, że teraz żyjemy w świecie multikulturowym, z wieloma religiami, ale wtedy było tak samo. Chrześcijanie, islamiści, żydzi, a później także wyznawcy Jakuba, którzy również tworzą kolejną swego rodzaju religię – wszyscy żyją na jednej ziemi i starają się ze sobą współżyć.
„Księgi Jakubowe” są wymagającą lekturą, nie spodobają się każdemu, a wielu pewnie polegnie w trakcie lektury, ale nie zrażajcie się i spróbujcie powrócić do lektury, warto. Dawno nie czytałam powieści tak głęboko przemyślanej, tak ciekawie skonstruowanej, która jest naprawdę jedyna w swoim rodzaju. Samą treść można potraktować jako kronikę, ale i uniwersalnie, znaleźć odnośniki do czasów teraźniejszych. Poza tym problemy moralne, z jakimi zmagali się ludzie wtedy, są obecne do dnia dzisiejszego. Do tego wszystkiego samo wydanie książki jest przepiękne, tak bardzo pasujące do treści, okraszone autentycznymi ilustracjami ze zbiorów Ossolineum – istna uczta dla oczu, ale i dla duszy.
K.
Komentarze
Prześlij komentarz